Grupa humanitarna wezwała władze Malezji do pilnego rozpoczęcia misji poszukiwawczej łodzi z uchodźcami Rohingya, którzy rzekomo umierali po tym, jak pozostali pozostawieni na pastwę losu przez kilka dni w granicach kraju poszukiwań i ratownictwa (SAR).
Lilianne Fan, przewodnicząca Grupy Roboczej ds. Praw Uchodźców z Azji i Pacyfiku, Lilianne Fan, zapewniła, że jej grupa ma informacje, które wskazują, że do 180 Rohingya dryfowało po Morzu Andamańskim w pobliżu prowincji Ranong w Tajlandii, która znajdowała się w regionie SAR Malezji.
Władze Tajlandii rozpoczęły oddzielną misję, w ramach której odzyskano kolejną łódź, która, jak twierdził Fan, mogła zostać pomylona z tą potrzebującą ratunku
„Bardzo ważne jest, aby Malezja sprawdziła, czy ta łódź w poważnym niebezpieczeństwie jest tą samą łodzią, którą uratowali Tajowie, a jeśli nie, Malezja powinna wypełnić naszą międzynarodową odpowiedzialność za ratowanie łodzi w niebezpieczeństwie w naszym regionie SAR bez dyskryminacji” – powiedział Fan.
W rozmowie z Malay Mail, Fan, która jest również dyrektorem Fundacji Geutanyoe, powiedziała, że jest w kontakcie z rodzinami pasażerów na pokładzie i podała współrzędne lokalizacji łodzi o godzinie 16:00 z telefonu satelitarnego na pokładzie.
Fan powiedział, że według ich informacji liczba pasażerów wynosi od 160 do 180 Rohingya, w tym około 50 kobiet i 30 dzieci, którzy opuścili Bangladesz 26 listopada. Według niej łódź nabierała wody, a jej silnik wyłączył się kilka dni temu.
„Wielu pasażerów, w tym kobiety i dzieci, zmarło już na łodzi, ponieważ w ciągu ostatnich pięciu dni zabrakło im jedzenia i wody” – powiedziała.
Fan zapewnił również, że władze Malezji nie podjęły żadnych działań, ponieważ uważają, że Tajlandia już dziś uratowała łódź uchodźców Rohingya.
„Jednak na morzu było wiele łodzi i mamy obawy, że ta łódź w niebezpieczeństwie nie była tą, którą uratowali Tajowie. Według naszej wiedzy na morzu pozostało wiele łodzi, różniących się od łodzi znalezionej wczoraj przez pracowników platformy wiertniczej i przekazanej marynarce wojennej Birmy” – powiedziała.
„Od ponad tygodnia znajdują się w poważnym niebezpieczeństwie na morzu na Morzu Andamańskim, a ludzie umierają. Potrzebują pilnej pomocy ratunkowej i humanitarnej, a Malezja ma międzynarodowy obowiązek prowadzenia operacji poszukiwawczych i ratunkowych dla łodzi znajdujących się w niebezpieczeństwie w tym regionie” – dodał Fan.
Powiedziała, że jej organizacja była dotychczas w kontakcie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, Ministerstwem Obrony, Malezyjskim Towarzystwem Czerwonego Półksiężyca, Malezyjską Radą Konsultacyjną Organizacji Islamskiej (Mapim) i kilkoma członkami parlamentu.
„Jestem pewna, że nasz rząd się temu przyjrzał, ale uważają, że Tajlandia prowadzi akcje ratunkowe, więc w tej chwili nie patrzą” – powiedziała.
Według ostatnich współrzędnych GPS otrzymanych z telefonu satelitarnego na łodzi o godzinie 16:00, ostatnia znana lokalizacja łodzi to około 388 km od Ranong, 352 km od Port Blair i 619 km od Langkawi.
Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) w środowym oświadczeniu wezwał kraje regionu do uratowania życia około 200 uchodźców Rohingya, których łódź utknęła u wybrzeży Tajlandii od 1 grudnia.
Niezweryfikowane informacje sugerują, że wielu Rohingya, w tym kobiety i dzieci, już straciło życie i istnieje znaczne ryzyko dodatkowych ofiar śmiertelnych w nadchodzących dniach, jeśli ludzie nie zostaną uratowani.
Reuters poinformował również dzisiaj, że wietnamski statek serwisowy uratował 154 Rohingya z tonącej łodzi na Morzu Andamańskim i przekazał ich marynarce wojennej Birmy.
Statek Hai Duong 29 płynął z Singapuru do Birmy, kiedy w środę zauważył łódź w niebezpieczeństwie 458,7 km na południe od wybrzeża Birmy.
Rohingya to muzułmańska mniejszość z Mjanmy, która od 2017 roku coraz częściej ucieka z kraju i obozów dla uchodźców w sąsiednim Bangladeszu.
0 Comments